MODLITWA NA KAŻDY DZIEŃ

Wigilia Dnia Pańskiego
Słowo boże każdego dnia

Wigilia Dnia Pańskiego

Uroczystość Przemienienia Pańskiego na górze Tabor. Wspomnienie Hiroszimy, miasta w Japonii, na które w 1945 roku została zrzucona pierwsza bomba atomowa
Łk 9,28b-36. Przemienienie.
Czytaj więcej

Libretto DEL GIORNO
Wigilia Dnia Pańskiego
Sobota, 6 Sierpień

Uroczystość Przemienienia Pańskiego na górze Tabor. Wspomnienie Hiroszimy, miasta w Japonii, na które w 1945 roku została zrzucona pierwsza bomba atomowa
Łk 9,28b-36. Przemienienie.


Czytanie Slowa Bozego

Alleluja, Alleluja, Alleluja!

Każdy, kto żyje i wierzy we mnie,
nie umrze na wieki.

Alleluja, Alleluja, Alleluja!

Łukasza 9,28-36

W jakieś osiem dni po tych mowach wziął z sobą Piotra, Jana i Jakuba i wyszedł na górę, aby się modlić. Gdy się modlił, wygląd Jego twarzy się odmienił, a Jego odzienie stało się lśniąco białe. A oto dwóch mężów rozmawiało z Nim. Byli to Mojżesz i Eliasz. Ukazali się oni w chwale i mówili o Jego odejściu, którego miał dokonać w Jerozolimie. Tymczasem Piotr i towarzysze snem byli zmorzeni. Gdy się ocknęli, ujrzeli Jego chwałę i obydwóch mężów, stojących przy Nim. Gdy oni odchodzili od Niego, Piotr rzekł do Jezusa: «Mistrzu, dobrze, że tu jesteśmy. Postawimy trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza». Nie wiedział bowiem, co mówi. Gdy jeszcze to mówił, zjawił się obłok i osłonił ich; zlękli się, gdy [tamci] weszli w obłok. A z obłoku odezwał się głos: «To jest Syn mój, Wybrany, Jego słuchajcie!» W chwili, gdy odezwał się ten głos, Jezus znalazł się sam. A oni zachowali milczenie i w owym czasie nikomu nic nie oznajmiali o tym, co widzieli.

 

Alleluja, Alleluja, Alleluja!

Jeśli uwierzysz, ujrzysz chwałę Bożą,
mówi Pan.

Alleluja, Alleluja, Alleluja!

Góra Przemienienia, którą późniejsza tradycja będzie identyfikować z Tabor, ukazuje się jako obraz każdej drogi duchowej. Możemy sobie wyobrazić Jezusa, który woła także nas, abyśmy podążyli wraz z nim na górę, tak jak czyni to z trzema zaprzyjaźnionymi uczniami, aby przeżyli z nim doświadczenie intymnej komunii z Ojcem. Pewien komentator sugeruje, że fragment opowiada o doświadczeniu duchowym, które zaangażowało przede wszystkim Jezusa: wizja nieba, która spowodowała przemienienie w nim. To hipoteza, która pozwala pojąć głębiej życie duchowe Jezusa. Czasami zapomina, że także on miał swoją drogę duchową, także dla niego było to wejście na górę, tak jak dla Abrahama, a następnie Mojżesza, Eliasza i każdego wierzącego. Można powiedzieć, że także Jezus czuje potrzebę „wejścia” w kierunku Ojca, spotkania się z Nim. To prawda, że komunia z Ojcem była jego własnym istnieniem, całym Jego życiem, chlebem powszednim, esencją Jego misji, sercem wszystkiego tego, kim był i co robił; ale być może także On potrzebował chwil, w których ta intymna relacja objawi się w swojej pełni. Oczywiście, jako uczniowie potrzebujemy tego. A więc Tabor był jednym z tych pojedynczych momentów komunii, którą Ewangelia rozciąga na całe wydarzenie historyczne dotyczące ludu Izraela, jak świadczy o tym obecność Mojżesza i Eliasza, którzy „rozmawiali z nim”. Jezus nie przeżywa tego doświadczenia sam; angażuje w nie także swoich trzech najbliższych przyjaciół. Był to jeden z najbardziej znaczących momentów w życiu osobistym Jezusa, i staje się nim także dla trojga uczniów, i dla wszystkich tych, którzy dają się zaangażować w to wejście. A we wspólnym życiu z Panem w modlitwie, słuchaniu Pisma, jesteśmy zawsze wzywani do przemienienia naszego życia i świata, który nas otacza.

SŁOWO BOŻE NA KAŻDY DZIEŃ: KALENDARZ

Modlitwa jest sercem życia Wspólnoty Sant’Egidio, jej pierwszym „dziełem”. Na zakończenie dnia każda Wspólnota, niezależnie czy mała czy duża, zbiera się wokół Pana, aby słuchać Jego Słowa i zanosić do Niego swe prośby. Uczniowie nie mogą uczynić więcej niż siąść u stóp Jezusa jak Maria z Betanii, aby wybrać „najlepszą cząstkę” (Łk 10, 42) i uczyć się jak mieć te same co On uczucia (por. Flp 2,1-5).

 

Wracając do Pana za każdym razem Wspólnota czyni własną prośbę anonimowego ucznia: "Panie, naucz nas się modlić!”  (Łk 11, 1). I Jezus, nauczyciel modlitwy, nieprzerwanie odpowiada: „Kiedy się modlicie, mówcie: Ojcze nasz”.

 

Kiedy człowiek się modli, także w cichości własnego serca, nigdy nie jest odizolowany od innych czy opuszczony: zawsze jest członkiem rodziny Pana. W modlitwie wspólnotowej poza tajemnicą usynowienia jasno ukazuje się również tajemnica braterstwa.

 

Wspólnoty Sant’Egidio rozsiane po świecie zbierają się w różnych miejscach wybranych na modlitwę i przynoszą Panu nadzieje i cierpienia „znękanych i porzuconych tłumów”, o których mówi Ewangelia (por. Mt 9, 36-37). Należą do tych tłumów także mieszkańcy współczesnych miast, ubodzy zepchnięci na margines życia, wszyscy ci, którzy oczekują, że zostaną najęci choć na dzień (por. Mt 20).

 

Modlitwa Wspólnoty gromadzi wołania, dążenia, pragnienia pokoju, uzdrowienia, poczucia sensu i zbawienia, którymi żyją mężczyźni i kobiety tego świata. Modlitwa nigdy nie jest pusta. Nieustannie wznosi się do Pana, aby płacz zmienił się w radość, desperacja w pogodę ducha, przygnębienie w nadzieję, samotność w zjednoczenie. I aby Królestwo Boże jak najszybciej zamieszkało między ludźmi.